Messonghi to mała, spokojna miejscowość, sąsiadująca z Moraitiką, która jest częściej odwiedzana przez turystów. W Messonghi znajdują się wzgórza, na które można się wspinać, a w Moraitice stare, tradycyjne centrum - Ano Moraitika. Plaża w obu miejscowościach jest piaszczysto-żwirowa. Momentami po wejściu do morza dno jest
Co warto zobaczyć na Korfu? Korfu to nie tylko piękne plaże i hotele all inclusive. Warto też zobaczyć niektóre z atrakcji turystycznych, które oferuje wyspa. Oto kilka propozycji: Stare Miasto w Kerkirze – zabytkowa dzielnica miasta, pełna wąskich uliczek, kolorowych budynków i uroczych sklepików.
Na Korfu James Bond ratował świat! Zielone serce Grecji, czyli przepiękna wyspa Korfu, to nasza propozycja na doskonałe wakacje! Sprawdź, co warto zobaczyć na Korfu i dlaczego warto się tam wybrać! Na brzeg Korfu dotarł Odyseusz, a James Bond w filmie „Tylko dla Twoich oczu” ratował tu świat przed zagładą i łamał damskie serca.
Agios Georgios - Agios Georgios to niewielka miejscowość na zachodnim wybrzeżu wyspy, tuż obok Afionas. Jej główną atrakcją jest bardzo długa i szeroka piaszczysta plaża. Agios Georgios | Korfu (Grecja) - wnieznane.pl
Atrakcje Korfu: Samoloty nad cerkwią. Pozycję lidera na liście największych atrakcji Korfu bez wątpienia zajmuje monaster Vlacherna na skalnej wysepce przy południowym skraju półwyspu Kanonia – możesz się do niej dostać po wąskiej grobli. Śnieżnobiała grecka świątynia otoczona błękitną wodą powstała w XVII wieku i stała
Plaże na Korfu. Nie da się pojechać na Korfu i nie odwiedzić żadnej plaży! Tych jest tutaj pod dostatkiem, w dużym uproszczeniu można przyjąć, że północ wyspy jest górzysta, a znajdujące się w tym rejonie plaże są żwirowe. Południe Korfu jest mniej górzyste i ma w większości piaszczyste plaże.
tUVt. Korfu to grecka wyspa leżąca na Morzu Jońskim u wybrzeży Albanii. Jej położenie sprawiło, że jest to najbardziej zielona z greckich wysp. Tutejszy klimat wyróżniają obfite deszcze występujące od listopada do marca, dzięki którym mieszkańcy i przyjezdni mogą cieszyć się bujną roślinnością. Na miejscu czeka nas wiele interesujących miejsc, pięknych plaży i naturalnych atrakcji. Natrafimy też na takie perełki jak Palea Peritheia, Porto Timoni czy wybrzeże Paleokastritsy. Zainteresowani podróżą? Oto nasze siedem rekomendacji turystycznych na Korfu! Loty na KorfuPodróżowanie po wyspie i wynajem auta na KorfuAtrakcje — co warto zobaczyć na Korfu?1. Paleokastritsa — coś dla plażowiczów 2. Porto Timoni — spektakularny przylądek dla wytrwałych3. Palea Peritheia — urokliwe ruiny4. Forteca Angelokastro — punkt widokowy na Paleokastritsę5. Panagia Vlacherna — wizytówka Korfu6. Pantokrator — najwyższy szczyt Korfu7. Miasto Korfu Loty na Korfu Na wyspę dolecimy z większości polskich lotnisk. Tanie loty możemy znaleźć między innymi z Warszawy, Katowic, Krakowa, Poznania czy Gdańska. Ceny zaczynają się już od 200 zł w dwie strony. Wiele kursów realizowanych jest przez tanie linie lotnicze, takie jak Ryanair czy EasyJet. Lot z Polski trwa około 2,5 godziny. Na Korfu znajduje się tylko jedno lotnisko w stolicy Kerkyrze (CFU). Port lotniczy jest naprawdę niewielki, składa się z jednego terminala, jednak znajdziemy tam wszystko, co potrzebne — punkt informacyjny, kantor, restaurację, bankomat i kilka sklepów. Gdy wylądujemy, od centrum miasta dzielić nas będą zaledwie 3 km. Jeśli zdecydujemy się na wypożyczenie samochodu, możemy odebrać go już na lotnisku i pokonać tę drogę autem. Możliwe jest również skorzystanie z komunikacji publicznej. Do centrum miasta z lotniska odjeżdża autobus nr 15, który w 10 minut zawiezie nas do celu. Podróżowanie po wyspie i wynajem auta na Korfu Wyspa jest niewielka i warto skorzystać z opcji wynajęcia samochodu w jednej z tutejszych wypożyczalni, aby zwiedzić Korfu w całości. Koszty wynajmu samochodu są zależne od sezonu oraz oczywiście klasy auta. Ceny zaczynają się od około 30 € za dzień za samochód w standardzie Fiata Pandy, Hyundaia I10, Chevroleta Matiza i tym podobnych. My zazwyczaj wybieramy mniejsze, lokalne firmy, zamiast znanych sieciówek i jak dotąd nigdy się nie zawiedliśmy. W tym przypadku z czystym sumieniem możemy polecić wypożyczalnię First Car Rental Corfu. Aby wynająć samochód, wystarczy wybrać termin na stronie internetowej wypożyczalni, miejsce i godzinę odbioru i oddania auta oraz klasę pojazdu. Warto zrobić to odpowiednio wcześniej, ponieważ w sezonie obłożenie bywa bardzo wysokie. Po sprawdzeniu dostępności samochodów wysyłamy zapytanie, a w krótkim czasie odezwie się do nas jeden z pracowników wypożyczalni, aby omówić szczegóły. Płatności dokonuje się na miejscu kartą bądź gotówką. Kaucji wypożyczalnia nie pobiera, tak jak opłaty za dodatkowego kierowcę, ale my zapłaciliśmy dodatkowo 15 € za odbiór samochodu po 22. Jakość dróg w wielu miejscach pozostawia wiele do życzenia, ale nawierzchnia i szerokość głównych ulic są całkiem dobre. Jazda po górskich serpentynach może przyprawiać o zawroty głowy, więc polecamy dobre przygotowanie mentalne. Podczas naszych wojaży na wyspie trafiliśmy na drogi asfaltowe, kilka dróg szutrowo-piaszczystych. Raz czy dwa musieliśmy zawrócić, bo to, co Google maps pokazuje jako droga dla samochodów, w praktyce okazało się wąską nieutwardzoną ścieżką. Można też natknąć się na jednokierunkowe przejazdy przez wioski, w większości jednak ruch kontrolowany jest sygnalizacją świetlną. Nierzadko czeka się 10-15 minut, ale przynajmniej unikamy stresu związanego ze spotkania czołowego z innym samochodem. Lokalni kierowcy jeżdżą przepisowo i niespiesznie, a my zalecamy podobne podejście. Atrakcje — co warto zobaczyć na Korfu? Korfu wybraliśmy jako jedną z naszych destynacji podczas miesiąca miodowego. Był to strzał w dziesiątkę. Lubimy niespiesznie przechadzać się po wąskich, rzadziej uczęszczanych uliczkach, albo gdy najdzie nas ochota poleżeć dłużej na plaży. Atrakcje z kategorii must-see są na Korfu położone w niedużych odległościach od siebie, co ułatwia planowanie. Prezentujemy mapę ze wszystkimi interesującymi punktami, ale opiszemy wyłącznie te najciekawsze. Zastrzegamy jednak, że numeracja nie ma tu większego znaczenia, bo wszystkie z prezentowanych miejsc nas zachwyciły lub oczarowały. 1. Paleokastritsa — coś dla plażowiczów Wybrzeże przy Paleokastritsy jest nie lada gratką dla plażowiczów. Urokliwie uformowane zatoki o piaszczysto-żwirowych plażach przyciągają co roku rzesze turystów. Świetnym sposobem na dogłębne poznanie tej okolicy jest wynajęcie łódki lub rowerów wodnych. Dzięki temu z odrobiną szczęścia możemy dotrzeć do jednej z wielu plaż niedostępnych od strony lądu i mieć ją całą dla siebie. Jest to jedno z najbardziej popularnych miejsc na Korfu, dzięki czemu znajdziemy tu bogato rozwinięte zaplecze turystyczne. Wybrzeże obfituje w bary, restauracje i tawerny, ale natkniemy się tu też na obiekty historyczne, takie jak Monastyr Panagia Theotokou. Wchodząc do monastyru, należy pamiętać o odpowiednim ubiorze. Kobiety zobligowane są zakryć głowę, ramiona oraz kolana długą chustą, którą można wypożyczyć na miejscu. Obszar monastyru jest bardzo fotogeniczny dzięki kwiecistym krzewom oplatającym portyki, zadbanym elewacjom, jak i dzięki wszechobecnym kotom, które wylegują się w cieniu bukawilii. Wybrzeże przy Paleokastritsy, widok z Angelokastro. Fot. z archiwum Sz. Wybrańca. 2. Porto Timoni — spektakularny przylądek dla wytrwałych Porto Timoni to niewielki przylądek, do którego prowadzi stroma ścieżka wybrzeżem. Jest to widowiskowe miejsce, które stało się znakiem rozpoznawczym Korfu — zobaczymy je na pocztówkach, spotach reklamowych i stronach internetowych poświęconych wyspie. Dwie niewielkie, bliźniacze plaże przedzielone pasmem zieleni są świetnym miejscem na kąpiel w morzu o szmaragdowej barwie. Trzeba zaznaczyć, że osobom o słabej kondycji odradzamy przedsięwzięcie, gdyż trasa, choć niedługa (ok. 30 minut) i raczej bezpieczna, pozbawiona jest cienia. Koniecznie zabierzmy ze sobą większe ilości wody, szczególnie w miesiącach letnich, a także buty trekingowe. Do Porto Timoni można dostać się również drogą morską — wykupując przeprawę łódką, co może okazać się dużo wygodniejszą alternatywą. Porto Timoni w całej okazałości. Fot. z archiwum Sz. Wybrańca. 3. Palea Peritheia — urokliwe ruiny Jedno z najstarszych istniejących do dziś miasteczek na wyspie jest położone u podnóża góry Pantokrator. W XVII wieku była to najzamożniejsza wieś na całej wyspie, dziś przeważająca większość domów stoi opuszczona. Warto tu przyjechać, bo już sama droga z Korfu przez Ipsos obfituje w piękne widoki, a miasteczko całkowicie rekompensuje stres związany z pokonywaniem bardzo ostrych zakrętów na wąskich drogach. W Starej Perithei funkcjonuje kilka tawern dla głodnych i spragnionych, jednak nie mieliśmy okazji sprawdzić, czy jedzenie jest tam tak dobre jak w The Squirrel, rodzinnej restauracji położonej w Ipsos, którą polecamy w 100 procentach! Droga do Palea Peritheia to trasa dla osób o mocnych nerwach. Fot. z archiwum Sz. Wybrańca. 4. Forteca Angelokastro — punkt widokowy na Paleokastritsę Angelokastro to pozostałości po bizantyjskiej twierdzy z trzynastego wieku, oferujące niesamowitą panoramę na okoliczne wzgórza, wybrzeże i morze. Zamek, zbudowany na stromym szczycie nie został nigdy zdobyty, a dziś za dwa euro można dokonać jego dokładnej eksploracji. Choć w miesiącach szczytu upał daje się we znaki, warto wspiąć się na samą górę. Dojeżdżając szutrową drogą do niewielkiego placu przed kasami, może się okazać, że brakuje miejsc parkingowych i trzeba będzie zawrócić, by stanąć na poboczu, co w sezonie wydaje się być nieuniknione. 5. Panagia Vlacherna — wizytówka Korfu Założymy się, że gdzieś ten widok już widzieliście. Vlacherna to jeden z najbardziej rozpoznawalnych punktów Korfu: malowniczo położony na środku zatoki monastyr, nad którym co rusz z łoskotem przelatują lądujące na pobliskim pasie startowym Airbusy i Boeingi. W pobliżu jest duży parking, więc nie powinno być problemu ze znalezieniem miejsca na postój. Panagia Vlacherna — urokliwy monastyr w niebanalnej lokalizacji. Fot. z archiwum Sz. Wybrańca. 6. Pantokrator — najwyższy szczyt Korfu Jest to najwyższy szczyt wyspy o wysokości 906 m z którego podziwiać można okoliczne wzgórza, zatoki oraz wybrzeże Albanii. My polecamy wybrać się w to miejsce o wschodzie słońca. Dotrzeć na szczyt można na wiele sposobów. Osobiście wybraliśmy się samochodem, pokonując liczne serpentyny i podziwiając z okna otaczające nas gaje oliwne. Drugim sposobem jest wejście na szczyt o własnych siłach. Zaczynając trasę z wioski Perithia wędrówka zajmie nam ok. 2 godziny. Na samym szczycie góry znajduje się Klasztor Chrystusa Pantokratora, pod który można bez problemu podjechać samochodem. 7. Miasto Korfu Na końcu listy dodajmy jeszcze Kerkyrę, czyli miasto Korfu. To punkt obowiązkowy podczas pobytu na wyspie. My szukaliśmy spokoju i wybraliśmy pozamiejskie atrakcje, więc na miasto poświęciliśmy tylko jeden niepełny dzień. Bardzo przyjemnie przechadzało się nam po licznych deptakach, co rusz zaglądając w boczne uliczki, gdzie można odnaleźć na przykład pozostałości po czasach rzymskich. Stare kamienice przypominają raczej Wenecję, bądź inne włoskie miasta niż Grecję, ale po wielowiekowej dominacji weneckiej trudno się temu dziwić. Miasto ma swój niepowtarzalny urok i warto spędzić tam choć jedno popołudnie. Są tu muzea, ogrom zabytków, kluby, restauracje, a nawet kawiarnie speciality. W Kerkyrze można zostawić samochód na dużym parkingu zaraz pod Starą Twierdzą za 3 Euro za dzień i wyruszyć na zwiedzanie miasta Korfu. Last but not least – Kerkyra, czyli miasto Korfu. Fot. z archiwum Sz. Wybrańca. Kalimera! Spodobały Ci się greckie klimaty? Sprawdź też wpis o podróży na Kretę oraz artykuł o city break w Atenach.
Kefalinia (gr. Κεφαλονιά), znana lepiej jako Kefalonia, jest największą z Wysp Jońskich. Wyróżnia się górzystym i mniej turystycznym charakterem niż sąsiednie Zakynthos. Kefalinia sąsiaduje z Itaką, mitologiczną ojczyzną Odyseusza. Obecnie część badaczy skłania się nawet ku tezie, że bohater Odysei Homera pochodził z Kefalonii i to właśnie tu znajdowały się jego pałace. Kefalonia - widok na Assos Kefalonia: co warto wiedzieć przed przyjazdem? Kefalinia jest wyspą górzystą. Najwyższy jej szczyt, góra Ainos, wznosi się na wysokość 1628 m Wyspa może pochwalić się klifowym wybrzeżem oraz plażami z niezwykle malowniczą turkusową wodą. Jazda wzdłuż wybrzeża oferuje widoki nie do opisania, lecz jednocześnie może być stresująca dla osób niedoświadczonych w kierowaniu na takiej wysokości. Niedoświadczonych turystów najłatwiej poznać po tym, że jadą powoli niemal środkiem drogi. ZDJĘCIA: Miasteczko Assos Wyspa od połowy XV aż do końca XVIII wieku znajdowała się pod panowaniem weneckim. Niewiele zabudowań przetrwało jednak z tego okresu, gdyż niemal wszystkie budynki zawaliły się podczas serii tragicznych trzęsień ziemi w sierpniu 1953 roku. Kefalonia - kapliczka przy punkcie widokowym na miasteczko Assos Kefalinia skutecznie opiera się masowej turystyce. Mimo że jest dwukrotnie większa od Zakynthos, to mieszka tu mniej więcej tyle samo osób (około 40 000). Nie ma tu zbyt wielu hoteli, nie znajdziemy też typowo turystycznych i przaśnych kurortów wakacyjnych. Wyspa może być idealnym miejscem na aktywny wypoczynek (wiele tras spacerowych) z dala od tłumów. Pamiętajmy jednak, że najpopularniejsze atrakcje w sezonie letnim są oblegane. Kefalonia - widok na miasteczko Assos Wyspa charakteryzuje się zielonym krajobrazem: wszechobecnymi drzewami, gajami oliwnymi, winnicami oraz wszechobecnymi i żyjącymi na pół dziko kozami, które wręcz uwielbiają wchodzić na drogę, gdy akurat samochód probuje przez nią przejechać. Mając trochę szczęścia możemy trafić też na dzikie mustangi, które żyją na zboczach góry Ainos. Inną lokalną ciekawostką jest fakt, że niektóre tutejsze kozy mają... złote zęby. No, może nie są one z czystego złota, ale dzięki glebie bogatej w metale nieorganiczne ich zęby nabierają koloru zbliżonego do sztabki złota. ZDJĘCIA: Jaskinia Drogarati Kefalonia: atrakcje, zabytki i ciekawe miejsce W naszym artykule zebraliśmy tylko niewielką wycinek atrakcji całej wyspy, ponieważ zwiedzaliśmy ją w trakcie jednodniowego wypadu. Nasz tekst powinien jednak pomóc tym czytelnikom, którzy planują krótki wypad, a nie długie kefalońskie wakacje. Kefalonia - widoki w okolicy miasteczka Assos Melissani: słodko-słone jezioro wewnątrz półotwartej jaskini Największą atrakcją wyspy jest jaskinia Melissani, wewnątrz której znajduje się słynące z nietypowej właściwości jezioro - jest mieszanką słonej wody morskiej oraz słodkiej wody gruntowej. A skąd bierze się ten fenomen? Słona woda dostaje się do wnętrza przez znajdujące się po wschodniej stronie wyspy szczeliny (katavothres) , następnie wędruje przez dwa tygodnie, pod koniec łącząc się z wodą gruntową w jeziorach Melissani oraz nieodległym Karavomilos, żeby ostatecznie trafić znów do morza. Jezioro Melissani - Kefalonie To, co jeszcze czyni jaskinię wyjątkową, to zawalony w trakcie trzęsienia ziemi strop, przez który do środka wpadają promienie słoneczne, nadając wodzie niepowtarzalny kolor. Najbardziej malowniczo jaskinia wygląda około południa, gdy słońce znajduje się bezpośrednio nad wlotem. Jaskinię Melissani zwiedzamy w trakcie krótkiego (mniej niż 10 minut) rejsu. Jego organizacja nie każdemu przypadnie do gustu (jest to typowa masówka), ale widok wnętrza jaskini jest niepowtarzalny i wart oczekiwania w długiej kolejce. Więcej: Jaskinia Melissani na Kefalonii: jedno z najbardziej malowniczych miejsc w Grecji Jezioro Melissani - Kefalonie Jaskinia Drogarati: podziemna sala koncertowa Drogarati to druga z jaskiń udostępnionych turystom. Nie znajdziemy w niej jeziora ani krętych tuneli - ma za to formę rozległej komnaty pełnej stalaktytów i stalagmitów (po bokach oraz na suficie). Miejsce to słynie ze swojej akustyki (można ją sprawdzić samemu), a czasami organizuje się tu nawet koncerty dla kilkuset widzów (występował w niej sam Luciano Pavarotti). Przykład można zobaczyć tutaj. Jaskinia powstała 100 milionów lat temu, lecz odkryto ją całkiem niedawno - około 300 lat temu, gdy trzęsienie ziemi odsłoniło wejście. Dla turystów udostępniono ją w 1963 roku. W środku w oczy rzucają się niemal równo przycięte stalaktyty. Nie wiadomo jak do tego doszło, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że ucięli je miejscowi. Kefalonia - Jaskinia Drogarati Wnętrze jaskini zwiedzamy samodzielne. Na zejście na dół (do pokonania jest ponad 100 schodów) oraz przejście jej całej wystarczy nam spokojnie około 15-20 minut. Podczas zwiedzania warto uważać pod nogi - powierzchnia potrafi być wilgotna. A czy warto wchodzić do środka? Cena nie należy do wysokich - dla osoby dorosłej wynosi 5€. [stan na sierpień 2020], choć dla wielu amatorów jaskiń nie będzie ona niczym niezwykłym. W Polsce, czy w innych miejscach Europy, bez problemu znajdziemy wiele większych. Naszym zdaniem warto jednak ją zwiedzić. Jaskinia Drogorati leży całkiem niedaleko Melissani. Myrtos: jedna z najpiękniejszych greckich plaż Kefalonia może pochwalić się jedną z najbardziej malowniczych plaż w całej Grecji. Myrtos leży w małej i otoczonej wysokimi klifami zatoczce. Wyróżnia ją turkusowy kolor wody oraz malownicze położenie. Plaża słynie też z silnych fal, które mogą powalić nawet osobę dorosłą. Wysoko nad poziomem morza, na drodze w kierunku miasteczka Assos, znajdziemy punkt widokowy, z którego obejrzymy plażę w całej okazałości. Plaża Myrtos - Kefalonia Więcej: Myrtos, słynna plaża na Kefalonii Myrtos jest najbardziej znaną z kefalońskich plaż, ale nie jedyną, która oferuje pastelowy kolor wody oraz piękny krajobraz. Innym przykładem jest znajdująca się w głębokiej zatoce plaża Antisamos. Widok na plażę Myrtos (Kefalonia) Miasteczko Assos: pastelowe domki oraz turkusowa woda Malownicze Assos jest jedną z perełek wyspy. Położone w urokliwej zatoczce miasteczko wyróżnia się pastelowymi kolorami domów, przepiękną turkusową barwą wody oraz nieco senną atmosferą. Pomimo zaledwie kilku uliczek miejsce to jest zdecydowanie warte odwiedzenia. W mieście znajdziemy dwie kamieniste plaże oraz kilka knajpek oraz tawern. ZDJĘCIA: W drodze do Zamku Assos (Kefalonia). Do Assos prowadzi krętą droga, na początku której znajdziemy punkt widokowy (współrzędne: z którego rozpościera się przepiękny widok na charakterystyczny górzysty półwysep leżący za miastem Assos oraz wysokie klify. Uwaga! Przy punkcie widokowym nie ma żadnej zatoczki, a samochody oraz autobusy po prostu zatrzymują się tu na światłach awaryjnych. Miasteczko Assos znajduje się dosłownie kawałek od plaży Myrtos. Zamek Assos: pozostałości po weneckiej twierdzy obronnej Bezpośrednio za miasteczkiem Assos rozciąga się górzysty półwysep, na szczycie którego Wenecjanie zbudowali twierdzę nazywaną zamkiem Assos (gr. Κάστρο της Άσσου). Budowlę wzniesiono w XVI wieku. Jej głównym celem było wsparcie istniejącego już od kilku stuleci zamku św. Jerzego, który samodzielnie nie był w stanie obronić wyspy w przypadku tureckiego najazdu. Najważniejszym śladem po Wenecjanach jest ich symbol, lew św. Marka, który znajduje się nad główną bramą. Zamek pełnił funkcję obronne również po nastaniu Brytyjczyków oraz po odzyskaniu przez Greków niepodległości. Po wojnie zamieniono go na więzienie. W jego murach przetrzymywano więźniów greckiej wojny domowej, która trwała pomiędzy 1946 a 1949 rokiem. Konflikt ten jest mało znany w Polsce, a sami Grecy niechętni do niego wracają. Bratobójcza walka kosztowała ich kraj blisko 70 000 ofiar. Zamek otoczono długim murem, który przetrwał do naszych czasów w dobrym stanie. Niestety, zabudowa wewnątrz cytadeli została niemalże całkowicie zniszczona w trakcie trzęsień ziemi. Zachował się katolicki kościół, jeden z budynków oficerskich oraz ruiny pozostałych zabudowań. Obecnie twierdza udostępniona jest zwiedzającym za darmo. Na teren zamku możemy wejść jedną z dwóch bram: główną wschodnią lub boczną zachodnią. Do bramy wschodniej prowadzi wybrukowana i szeroka ścieżka o stosunkowo delikatnej stromiźnie, którą pokonują ludzie w każdym wieku. Największym problemem w dostaniu się na szczyt może być gorąca grecka pogoda - większa część trasy jest odsłonięta, więc około 30-minutowy spacer z centrum Assos może nam dać się we znaki. Alternatywą do głównej ścieżki jest trasa boczna, która prowadzi przez krzaki i nierówne kamienie. Obie trasy są dobrze oznaczone i trudno je przegapić. Nawet jeśli nie planujecie wchodzić na teren twierdzy, to warto podejść chociażby kawałek ścieżką w stronę bramy wschodniej - widoki w stronę miasteczka Assos są trudne do opisania. Widok z ruin Zamku Assos na miasteczko - Kefalonia Ruiny zamku św. Jerzego, historycznej stolicy wyspy Na jednym ze wzgórz w południowej części wyspy odnajdziemy ruiny weneckiego zamku św. Jerzego (gr. Κάστρο Αγίου Γεωργίου). Początki twierdzy sięgają XII wieku i okresu bizantyjskiego, ale obecny kształt nadali jej Wenecjanie w XVI wieku. W trakcie ich rządów zamek stanowił odrębne miasto i do 1757 roku pełnił nawet funkcję stolicy wyspy. Lokalizacja na wysokim wzniesieniu nie jest przypadkowa - Włosi bali się ataków piratów i chcieli jak najbardziej utrudnić im próby splądrowania wyspy. Konstrukcja ucierpiała znacznie podczas tragicznego trzęsienia w 1953 roku. Obecnie stanowi trwałą ruinę i atrakcję turystyczną, którą możemy zwiedzić za darmo. Z zamku rozpościera się wspaniały widok na okolicę. Argostoli: współczesna stolica wyspy Stolicą Kefalonii jest miasteczko Argostoli (gr. Αργοστόλι). Nie ma w nim zbyt wielu atrakcji z kategorii nie przegap - ot typowe greckie miasteczko średniej wielkości, z promenadą oraz siatkowym układem ulic. Miasto powstało dopiero w 1757 roku, gdy Wenecjanie przestali obawiać się najazdów piratów i mogli bezpiecznie przenieść swoją administrację bliżej morza. Dużą gratką (dla fanów architektury) może być kamienny most De Bosset z początków XIX wieku, który przerzucono nad zatoką. Jego całkowita długość to 689 m, co czyni go najdłuższym kamiennym mostem tego typu na świecie. Na niewielkiej wysepce przy moście stoi pamiątkowy obelisk, który wzniesiono jeszcze za czasów panowania brytyjskiego. Argostoli (Kefalonia) Czytelnicy posiadający więcej czasu oraz lubiący piesze wędrówki, a do tego zainteresowani antyczną historią Grecji, mogą mogą udać się na górujące nad miastem wzgórze, gdzie zachował się fragment murów cyklopowych z okresu VII wieku (współrzędne: Nie ma tego co prawda wiele, ale ich rozmiar pozwala uświadomić sobie, dlaczego dawniej uważano, że musieli wznosić je potężni cyklopi. Argostoli powstało w miejscu, gdzie znajdowało się Krani, jedno z czterech antycznych państw miast. Pozostałe to: Sami, Pale and Pronni. Podczas spaceru wzdłuż promenady warto bacznie spoglądać na wodę. Nam co prawda nie udało się żadnego wypatrzyć, ale w sieci znajdziecie wiele zdjęć żółwi karetta (caretta caretta), które czasami podpływają blisko brzegu. Klasztor św. Gerasimosa oraz tajemnicze węże Św. Gerasimos jest patronem Kefalonii oraz osób z problemami psychicznymi. Pochodził on z arystokratycznej rodziny i podróżował po świecie szukając uświęconych miejsc ( spędził ponad dekadę w Jerozolimie). Był szanowany również przez katolików. Ostatecznie w 1555 roku trafił na Kefalonię, gdzie pomagał wiernym z problemami mentalnymi. Gerasimos po przyjeździe przez blisko sześć lat mieszkał i na stałe przebywał w jaskini. Trudno powiedzieć skąd taka decyzja - możliwe, że ascetyczny tryb życia miał mu pomóc w kontaktach z tymi, których chciał ratować. Duchowny zmarł 15 sierpnia 1579 roku. Jego ciało ekshumowano dwa razy - najpierw po dwóch latach, potem po kolejnych trzech. Ciało kapłana się nie rozłożyło, co zostało przez miejscowych uznane za dowód, że wszedł on w poczet świętych. Relikwie Gerasimosa przechowywane się w kościele w klasztorze św. Gerasimosa. Cały kompleks jest stosunkowo nowy - poprzednie zabudowania zostały zniszczone w tragicznym trzęsieni ziemi w 1953 roku. Ciało Gerasimosa umieszczono w srebrnym sarkofagu. Święto Gerasimosa celebrowane jest 16 sierpnia. W tym dniu na wyspę przybywają tysiące wiernych z całego kraju i zagranicy. Nierozłożone ciało Gerasimosa nie jest jednak największą religijną ciekawostką Kefalonii. Każdego roku, pomiędzy 6 a 15 sierpnia, na wyspie pojawiają się niewielkie węże, nazywane Wężami Matki Bożej. Ich znakiem rozpoznawczym jest charakterystyczny krzyż na głowie. Gady są przyjazne dla ludzi. Po wyjściu na powierzchnię zawijają się wokół ikon i mają podobno zbawienny wpływ na tych, którzy je dotkną. Wielu pątników przybywa na Kefalonię tylko po to, żeby dotknąć jednego z nich. A skąd właściwie wzięły się kefalońskie węże? Tego nie wiadomo. Według tradycji pojawiły się one po raz pierwszy w 1705 roku w damskim klasztorze przy miasteczku Markopoulo. Wyspę nawiedzili wtedy piraci, którzy plądrowali wszystko na swojej drodze. Przerażone siostry zakonne modliły się o łaskę do Matki Bożej. Gdy piraci wkroczyli do klasztoru, mieli zostać wystraszeni przez wychodzące spod ziemi i pełzające w ich kierunku węże. Od tamtego czasu gady podobno pojawiają się każdego roku, a ich brak ma zwiastować nieszczęście. Dotychczas nie wyszły tylko dwukrotnie: w 1940 roku (akurat wtedy Grecja została wciągnięta do wojny) oraz w 1953 roku (tragiczne trzęsienie ziemi). Według miejscowych dawniej pojawiało się ich wiele, ale obecnie są to pojedyncze sztuki, które są bacznie wypatrywane przez mieszkańców. Kefalońskie węże możemy zobaczyć na filmach w serwisie YouTube (np. tutaj). Kefalonia - widoki, okolice miasteczka Assos Kefalonia: mapa wyspy Na poniższej mapie zebraliśmy wszystkie miejsca, które pojawiają się w artykule. Lokalne przysmaki i wino Podczas pobytu na wyspie możemy spróbować typowo greckich przysmaków: oliwek, kozich serów, owoców morza. Pyszną lokalnym smakołykiem są mandoles, czyli karmelizowane migdały o kolorze czerwonym, które spotkamy na całej wyspie. Kefalońskie wino Robola Kefalonia słynie również z produkcji win. Występują tu trzy odmiany winorośli: Robola, Mavrodaphne oraz Muscat. Dwie ostatnie spotkamy również w innych greckich regionach (Mavrodaphne kojarzone jest bardziej z Peloponez), ale odmiana Robola występuje tylko na Kefalonii i została sprowadzona na wyspę przez weneckich kupców wiele wieków temu. Mając więcej czasu możemy wybrać się do jednej z winnic, gdzie organizowane są wycieczki oraz degustacje. Ważne wydarzenia w historii wyspy Trzęsienia ziemi w sierpniu 1953 roku Sierpień 1953 roku przyniósł najtragiczniejsze chwile w historii wyspy. Seria trzęsień ziemi niemal w całości zniszczyła tutejszą zabudowę. Zginęło kilkuset mieszkańców, a tysiące emigrowało stąd na zawsze. W ich miejsce sprowadzono wielu przybyszów z zagranicy ( z Albanii i innych państw bałkańskich). Punkt widokowy (na miasteczko Assos) na drodze -Kefalonia Okres II wojny światowej - niemiecka masakra włoskiej dywizji Acqui Grecja została wciągnięta do wojny w 1940 roku. W nocy 28 października 1940 roku premier Joanis Metaksas otrzymał od ambasadora Włoch żądanie wyrażenia zgody na wkroczenie na ziemie greckie wojsk włoskich. Pochodzący z Itaki przywódca odpowiedział stanowczo, używając zaledwie jednego słowa - ochi - co po grecku oznacza po prostu nie, w efekcie czego siły Mussoliniego wdarły się do jego ojczyzny, rozpoczynając konflikt nazywany dziś wojną włosko-grecką. Odwaga premiera stała się symbolem greckiego ducha, a dzień 28 października ustanowiono świętem państwowym i jest uroczyście celebrowany. ZDJĘCIA: Okolice Assos Grecy ostatecznie nie sprostali najeźdźcom i musieli pogodzić się z wkroczeniem na ich terytorium wojsk okupacyjnych. Okupacja ta wyglądała jednak całkowicie inaczej niż w Polsce. Ludność włoska i grecka od zawsze miały się ku sobie, więc zwykli żołnierze czuli się w Grecji jak u siebie w domu - zamiast terroru były wspólne śpiewy i picie wina do późnych godzin nocnych. ZDJĘCIA: Miasteczko Assos Na Kefalonii przebywała w tym czasie dywizja dywizja Acqui, licząca około 10 000 żołnierzy. Ich sielanka trwała do września 1943 roku, gdy Włosi oficjalnie przeszli na stronę Aliantów. Wojska niemieckie podjęły decyzję o rozbrojeniu swoich dawnych sprzymierzeńców i zablokowaniu ich powrotu do domu. Dowództwo niemieckie obawiało się, że żołnierze zostaną wykorzystani w walce przeciwko nim. Kefalonia - miasteczko Assos ZDJĘCIA: Miasteczko Assos Dowódcą sił włoskich był w tym czasie pro-niemiecki Antonio Gandin, który zasłużył się w walce na froncie wschodnim (otrzymał nawet krzyż żelazny). Był on w kropce - nie chciał zarówno walczyć z niedawnymi sojusznikami, jak i przeciwstawić się rozkazom własnego króla. Po serii tragicznych zdarzeń (w tym ostrzelaniu niemieckich statków), które doprowadziły do eskalacji napięcia, podjął niespotykaną decyzję - zorganizował pośród żołnierzy referendum z pytaniem o to, co robić: dołączyć do Niemców, poddać się, a może stawić im czoła. Wygrać miała ta trzecia opcja, która doprowadziła do krwawych starć. W walce zginęło około 1300 Włochów, a ponad 5000 zostało rozstrzelanych będąc już w niewoli. Blisko 3000 żołnierzy utopiło się podczas katastrofy statku przewożącego jeńców. O historii tej opowiada melodramat Kapitan Corelli. ZDJĘCIA: Jaskinia Drogarati Po tragicznym trzęsieniu ziemi w 1953 roku wiele z ciał pojawiło się na powierzchni. Zaskoczeni tym widokiem Grecy powiadomili o tym fakcie Włochów, którzy byli nie mniej zszokowani, nie zdając sobie sprawy z tego, co tak naprawdę wydarzyło się na wyspie. Rozpoczęto masowe ekshumacje, dzięki którym udało się pochować z honorami około 3000 żołnierzy, którzy spoczęli na cmentarzu wojennym w Bari. Masakra w Kefalonii była jedną z największych zbrodni na jeńcach wojennych w czasach II wojny światowej i jednym z najważniejszych przykładów włoskiego oporu przeciw zbrodniczej machinie niemieckiej. ZDJĘCIA: Jaskinia Drogarati Sprawdź też
Korfu jest bez wątpienia wyspą wyjątkową. Zieloną, górzystą, romantyczną. Zachwyca bogactwem krajobrazu, bajkowymi plażami i niezwykłą architekturą. Goethe i Wilde nazwali to miejsce greckim rajem. Każdy, kto chociaż raz odwiedził wyspę, zgodzi się z tym stwierdzeniem. Odkrywamy największe atrakcje Korfu. Korfu to niewielka wyspa grecka położona w północnej części Morza Jońskiego, u wybrzeży Albanii. Charakteryzuje się łagodnym klimatem i uznawana jest za najbardziej zieloną w całej Grecji. Ten rajski zakątek urzeka feerią barw górzystych krajobrazów: błękit wody miesza się tu z zielenią cyprysów przeplecioną z żywymi kolorami plantacji pomarańczy oraz też niesamowita architektura. To tutaj zobaczymy miasto Korfu ze starówką wpisaną na listę UNESCO i to tutaj cesarzowa Sissi zbudowała swoją letnią rezydencję. Ale to tylko początek atrakcji czekających na miejscu. Zastanawiacie się, co warto zobaczyć na Korfu? Przedstawiamy najpiękniejsze miejsca, plaże oraz atrakcje Korfu, z których trzeba skorzystać!Kerkyra – niezwykłe miasto KorfuKerkyra, miasto Korfu, przyciąga przede wszystkim urokliwa starówka wpisana w 2007 roku na listę UNESCO. Każdy kawałek ziemi był tutaj niezwykle cenny, co wpłynęło na obecny wygląd Starego Miasta – tutejsze uliczki są bardzo kręte i wąskie. Ale to tylko dodaje uroku temu miejscu. fot. Shutterstock Centrum starówki stanowi największy w Europie plac, Esplanada, będący połączeniem parku i placu miejskiego pełnego zabytków. Warto zobaczyć wenecką twierdzę, muzeum bizantyjskie i archeologiczne oraz pałac św. Michała i św. Jerzego. Zobacz także Pantokrator – na szczycie KorfuNajwyższa góra Korfu wznosi się na wysokość ponad 900 metrów. Na samym szczycie znajduje się zabytkowy, XVII-wieczny klasztor Chrystusa Pantokratora. Największe wrażenie robią roztaczające się z góry widoki - na wyspę, turkusowe wody Morza Jońskiego oraz wybrzeże Albanii. Już sama droga na Pantokrator jest ekscytującym doświadczeniem - prowadzi do niego droga 25 serpentyn. fot. Shutterstock Zobacz także Cape Drastis – przylądek wyjątkowyTo najdalej wysunięty na północ punkt Korfu. Przylądek Drastis oferuje prawdziwie pocztówkowe krajobrazy: białe klify wyłaniające się z krystalicznie czystego Morza Jońskiego, skaliste wysepki i przepiękna piaszczysta plaża. Jak można się tam dostać? fot. Fotolia Najpierw trzeba dotrzeć do miejscowości Peroulades i stamtąd kierować się na północ. Samochodem można dotrzeć do samego końca, jednak droga jest dość trudna do pokonania. Auto warto pozostawić tuż przez rozpoczynającym się piaszczystym odcinkiem i dalej wybrać się pieszo. Widoki są niesamowite!Zamek Angelocastro na KorfuTen zabytkowy obiekt na Korfu wybudowano około XII wieku na polecenie jednego z bizantyjskich władców. Był niegdyś świetnym punktem obserwacyjnym i przez setki lat pełnił funkcję obronną. Ruiny „Zamku Anioła” wznoszą się na szczycie wzgórza, ponad 300 metrów nad wodą – widoki z samej góry są naprawdę Achillion – z wizytą u księżniczki SissiTen XIX-wieczny obiekt był letnią rezydencją austriackiej cesarzowej Elżbiety II znanej jako księżniczka Sissi. Pałac Achillion to dwupiętrowy budynek w pompejskim stylu, ozdobiony balkonami i perystylami. fot. Fotolia W ogrodzie otaczającym tę imponującą budowlę zobaczymy kolekcję rzeźb przedstawiających greckich bogów i mędrców. Wnętrza pałacowe służyły niegdyś za scenografię w jednym z filmów serii o Jamesie Bondzie – „Tylko dla Twoich oczu”.ZOBACZ TAKŻE: Kos – grecka wyspa plaż, gajów oliwnych i egejskich ogrodów Paleokastritsa: cud natury na KorfuTę niewielką wioskę w północnej części Korfu otacza skalista plaża i zatoka La Grotta, do której jak magnes przyciąga krystalicznie czysta woda. Całe wybrzeże przepełnione jest zielenią, a w głębi lądu nawet na kilkaset metrów ciągną się górskie stoki. fot. Fotolia Cała okolica jest niezwykle malownicza. Przepiękną panoramę tego miejsca — zatoka układa się w kształt serca — można podziwiać z pobliskiej wioski Lakones. Stara Perithia Ta opuszczona dzisiaj wioska, najstarsza na Korfu, powstała około XIII wieku u podnóży Pantokratoru. Większość zachowanych tutaj domów popadła w ruinę, zachowało się jednak kilka świątyń w stylu bizantyjskim. Zresztą to właśnie od nich pochodzi nazwa tej miejscowości – peritheia oznacza po prostu „wokół kościołów”. Tym, co najbardziej przyciąga do tego miejsca, jest malownicze położenie i niezwykła aura tajemniczości. Z wioski prowadzi też szlak na Pantokrator – najwyższe wzniesienie na Miłości – Korfu dla zakochanychCanal D'Amour to naturalny tunel uznawany za najpiękniejszy zakątek na wyspie. Kanał tworzą niewielkie klify i formacje skalne, którym natura nadała piękne kształty. To miejsce naprawdę wyjątkowe – według legendy opłynięcie skał tunelu zapewnia znalezienie w najbliższym czasie swojej wybranki lub wybranka. fot. Shutterstock Kanał Miłości znajduje się w kurorcie Sidari, dokąd łatwo można dotrzeć ze stolicy wyspy. Lemon Garden – wypoczynek w cieniu drzew cytrynowychGrecki „ogród cytrynowy” znajduje się w miejscowości Acharavi, w północnej części wyspy Korfu. Można tutaj zjeść posiłki, siadając w cieniu pięknych drzew cytrynowych. Codziennie wieczorem rozpalany jest grill, z którego warto spróbować mięsa oraz – park wodny na KorfuTo jeden z najlepszych parków wodnych w Grecji, położony w samym sercu Korfu (w miejscowości Agios Ioannis). Do dyspozycji rodzin są nadmuchiwane zamki, baseny, jacuzzi oraz 28 zjeżdżalni! Dużą atrakcją jest także rejs na pokładzie statku wzdłuż północnego wybrzeża. Atrakcja została wyróżniona przez użytkowników portalu TripAdvisor – jest „Wyborem Roku 2017”. fot. Zobacz także Korfu słynie z przepięknych plaż – długich, piaszczystych, ale też niewielkich, ukrytych w zatokach i podmywanych krystalicznie czystą wodą. Niektóre z tych miejsc są prawdziwą wizytówką wyspy, jak chociażby wspominana wcześniej zatoka w Paleokastritsa czy plaża Porto Timoni. Bez wątpienia każdy z tych zakątków jest naprawdę Timoni fot. Shutterstock To jedna z najpiękniejszych i najchętniej odwiedzanych plaż na Korfu. I nie ma się czemu dziwić, bo prezentuje się naprawdę fantastycznie. Porto Timoni to tak naprawdę dwie plaże położone naprzeciwko siebie w niewielkich, skalistych zatoczkach. Woda ma tutaj niesamowity, turkusowo-zielony kolor i stwarza idealne warunki dla miłośników Beach na KorfuNieco wyludniona, kamienisto-żwirowa plaża o długości około 800 metrów, na której znaleźć można kilka tawern. W szczycie sezonu działają tutaj dwa ośrodki sportów wodnych. Barbati Beach znajdziemy na północno-wschodnim wybrzeżu Korfu. Agios Georgios fot. Shutterstock Na południe od Agios Georgios (na zachodnim wybrzeżu) aż po malutką osadę Chalikúnas rozciąga się niemal 7-kilometrowa plaża. To tak naprawdę wizytówka miejscowości i chętnie fotografowane miejsce. Zobacz także Mirtiotissa Beach na KorfuTo niewielka piaszczysta plaża (o długości około 300 metrów), ukryta pośród skał na zachodnim wybrzeżu Korfu. Droga prowadząca do tego miejsca jest bardzo wąska i słabo oznakowana, ale widoki na miejscu wynagradzają wszelkie niedogodności. Plaża PaleokastritsaPlaża Paleokastritsa wraz z zatoką La Grotta tworzą imponującą, krajobrazową całość. Krystalicznie czysta woda, o odcieniach błękitu i zieleni, przepięknie komponuje się z otaczającą zielenią. Miejsce to uwiecznił Homer w swoim wielkim dziele „Odyseja”. Obowiązkowy punkt na mapie atrakcji Korfu. GlyfadaTo jedna z piękniejszych plaż na Korfu, położona w zatoce Glyfada, na zachodnim wybrzeżu wyspy. Ten piaszczysty odcinek ciągnie się przez ok. 2 kilometrów. Panują tu bardzo dobre warunki do uprawiania sportów wodnych. Do plaży prowadzi wąska, kręta droga. Faliraki na KorfuPiękna, zadbana plaża położona w północno-wschodniej części od miasta. Działające tu kawiarnie są otwarte do samego rana. Największą atrakcją plaży Faliraki jest wspaniały widok na Starą Twierdzę. fot. Shutterstock Zobacz także Korfu na mapie fot. Shutterstock ZOBACZ TAKŻE: Cyklady: 8 najpiękniejszych wysp greckiego archipelagu Mykonos. Odkrywamy atrakcje "gwiazdorskiej" wyspy Odwiedzasz Zakynthos? Tych 7 miejsc nie możesz przegapić
Witam Was w trzeciej już ostatniej części cyklu o Korfu. Tym razem trochę o tym co warto zobaczyć na Korfu. Jak zawsze będąc na wakacjach zdecydowaliśmy się wypożyczyć samochód. Koło hotelu Mareblue Beach (więcej o hotelu TUTAJ) są dwie wypożyczalnie aut. Jedna w hotelu oraz jedna kawałek poniżej. W tej drugiej samochody są znacznie tańsze. Najlepszym sposobem jest wypożyczenie samochodu przez Internet ceny są wtedy dużo niższe. Niestety my jako młodociani kierowcy nie mogliśmy tego zrobić w tej cenie jaka jest dla starszych. Dlatego zdecydowaliśmy się wypożyczyć samochód na miejscu gdzie nie było mowy o żadnych dopłatach. Koszt najmniejszego samochodu to około 25 do 30 euro. Canal D’Amour Pełni entuzjazmu wyruszyliśmy w trasę wyjechaliśmy od naszego miasteczka Agios Spirydon w kierunku Sidari. Na początku jechało się przyjemnie i lekko po chwili byliśmy już w Sidari gdzie znajduję się kanał miłości. Legenda mówi, że kto go przepłynie tego samego roku wyjdzie za mąż. Pomijając legendy, Sidari to małe miasteczko a kanał dzięki ciekawym formacją skalnym robi wrażenie. Niestety nie mieliśmy pogody dlatego nie było mojego ulubionego efektu błyszczącej się błękitnej wody ale i tak byłam bardzo zadowolona. Logas Beach Wyjechaliśmy z Sidari i kierowaliśmy się w stronę plaży Logas Beach niestety niebo było coraz bardziej pochmurne i mój wymarzony błękit wody trochę uciekał jednak nie poddawaliśmy się. Dotarliśmy do 7th Heaven Cafe skąd roztaczał się piękny widok na wysokie klify oraz na plaże Logas Beach. W Restauracji wypiliśmy kawę ku naszemu zaskoczeniu w dość przystępnej cenie biorąc pod uwagę przepiękne widoki. Afionas i Porto Timoni Po krótkiej przerwie ruszyliśmy dalej w kierunku Poro Timoni i miejscowości Afionas. Od tego momentu zaczynałam rozumieć o co chodzi tym, którzy opisują, że jazda po Korfu wymaga umiejętności. Wąskie drogi, mijanie się z domami obok na milimetry oraz mnóstwo zakrętów. Uwielbiam jeździć samochodem ale po przejechaniu tego kawałka byłam fioletowo zielona, mimo ,że kręte górskie drogi nie są mi obce. Ciśnienie co chwili się zmieniało do tego zmienna pogoda słońce i deszcz i brak możliwości minięcia się z innymi samochodami. Gdy wjechaliśmy do Afionas byliśmy zdziwieni gdy miejscowe auto wjeżdżało miedzy dwa budynki w ogóle nie przejmując się tym, że jego lusterka z dwóch stron ocierają się o ściany. My postanowiliśmy odpuścić sobie takie przygody więc delikatnie wycofaliśmy się i zaparkowaliśmy trochę niżej. Mimo, że droga była ciężka widoki były tego warte. Większość zorganizowanych wycieczek nie dociera do tego miejsca a wielka szkoda. Zaparkowaliśmy w miejscowości Afionas i zaczęliśmy szukać drogowskazu do Porto Timoni chciałam odszukać punkt widokowy prosto z obrazka. Na początek trafiliśmy w inne miejsce wyższe gdzie ścieżka nie byłą wydeptana ale było warto widok był przepiękny. Potem 15 min spacerku na właściwą ścieżkę i drugi wspaniały punkt widokowy. Jako że plaża była otoczona wzgórzami, z każdego miejsca można było się spodziewać wspaniałego widoku, niezależnie od tego gdzie się trafiło 🙂 Gdyby pogoda była trochę lepsza chętnie zeszłabym do plaży i spędziła w wodzie kilka chwil. Jednak czas nas ścigał, mieliśmy jeden dzień i wiele miejsc do zobaczenia dlatego pozachwycaliśmy się na chwilę widokami i wyruszyliśmy dalej. Afionas Porto Timoni Ruiny zamku Angelokastro Byłam pewna, że najgorsze drogi już za nami, myliłam się. Kierowaliśmy się w kierunku Krini i zamku Angelokastro przy którym chcieliśmy zatrzymać się na chwile a potem wyruszyć już w stronę Paleokastri . I tu zaczęły się schody gdyż zupełnie pobłądziliśmy na jednym skrzyżowaniu był znak na Paleokastrię na następnym były 4 drogi a jakiegokolwiek znaku brak i tak cały czas. Krążyliśmy chwilę w koło, zdecydowaliśmy się ustawić nawigacje jednak ku naszemu zaskoczeniu zaprowadziła nas do czyjegoś ogrodu. Intuicyjnie wjechaliśmy na inną drogę i jechaliśmy według mapy. Droga była kręta i wąska. Nasz samochód powoli dobijał do rezerwy, stresowałam się gdyż nie wiedziałam ile będziemy jeszcze błądzić. W końcu udało dojechać się do zamku a konkretniej do miejsca gdzie roztaczał się na niego widok, z dalszej jazdy zrezygnowaliśmy. Paleokastritsa Po odwiedzeniu zamku kierowaliśmy się w stronę Paleokastri a przede wszystkim w kierunku stacji benzynowej. Kolejne kręte drogi, góra i dół. Spytaliśmy kierowcę autobusu o stacje i drogę i pojechaliśmy dalej. Wjechaliśmy wysoko na szczyt góry. Stamtąd roztaczał się przepiękny widok. Droga była bardzo wąska i zatłoczona. Zaczynałam myśleć, że ocieranie się samochodów o sobie to tu nic dziwnego. Z każdym mijaliśmy się na milimetry. Byłam absolutnie zachwycona widokami ale musiało już być ze mną naprawdę źle gdyż nie miałam siły robić zdjęć. Głód, stres związany z paliwem, serpentyny i kawa którą wypiłam wcześniejszej spowodowały, że bardzo chciałam dojechać już do Paleokastri i wysiąść na dłuższą chwile z samochodu. W końcu się udało. Paleokastritsa powitała nas mżawką ale także pięknymi widokami. Błęki wody, mimo chmur oraz przepiękne skały takiego widoku było mi trzeba. Do tego w końcu przepyszny obiad w tawernie i z powrotem odzyskałam znakomite samopoczucie. Zachwycałam się widokiem, kwiatów i wody. Szkoda, że mieliśmy tylko jeden dzień na objazd wyspy. Na miejscu można kupić rejs między błękitnymi grotami kosztował 5 euro. Gdyby nie ścigający nas czas i deszcz na pewno bym się zdecydowała. W Paleokastri spędziliśmy kilka chwil gdzie wypoczęłam po dość szalonej jeździe. Kiedy z mżawki zrobiła się ulewa pojechaliśmy dalej w Kierunku stolicy Korfu o nazwie Kerkira , zwanej także czasem Korfu. Pyszny długo wyczekiwany obiad Paleokastritsa Kerkira Droga do stolicy Korfu była już bardzo przyjemna. Prosta i szybka mimo, że kilometrów było dużo więcej niż z Afionas do Paleokastri pokonaliśmy ją 4 razy szybciej niż ten mały krety kawałek. Robiło się późno dlatego w Korfu pojechaliśmy na taras widokowy oglądać lądujące samoloty. Udaliśmy się na krótki spacer i pojechaliśmy w stronę naszego hotelu. Wycieczka mimo dróg była naprawdę przyjemna. Korfu ma wiele do zaoferowania jeżeli ktoś sporo jeździ nie ma się też co obawiać dróg. Mi dały trochę w kość z powodu złego samopoczucia. Widoki są absolutnie warte tej jazdy. Na tych wczasach chcieliśmy też trochę wypocząć dlatego samochód wypożyczyliśmy na jeden dzień, i tak udało nam się sporo zobaczyć jednak w dość dużym biegu. 3 dni byłyby idealne aby objechać tę piękną zielona wyspę. Jednak czasem trzeba coś wybrać. Decyzja czy jechać na wczasy All inclusive czy na organizowane na własną rękę zawsze jest ciężką Ja uwielbiam obie formy wypoczynku. Tym razem przeważył głos chłopaka, chcieliśmy trochę również powygrzewać się na słońcu i wypić kilka przysłowiowych drinków z parasolką. Idealnym rozwiązaniem byłoby mieć długie wczasy na zwiedzanie i wypoczynek jednak każdego z nas trzymają terminy, dlatego zawsze staramy się to łączyć i szukać kompromisów. Póki co idzie nie najgorzej. Mam nadzieje, ze jeszcze wiele wypraw zarówno tych wypoczynkowych jak i objazdowych przed nami wszystkimi. Trzymajcie się ciepło
Korfu to piękna zielona wyspa grecka na Morzu Jońskim. Ze względu na piękne krajobrazy, cudowne plaże oraz niesamowicie czystą i błękitną wodę przyciąga turystów zapewniając im wypoczynek i liczne atrakcje. Jeśli również się tu wybierasz, poznaj 5 największych atrakcji Korfu, których nie możesz pominąć planując wakacje. Miasto Korfu Miasto Korfu (Kerkyra) położone jest na wschodnim wybrzeżu wyspy, a ponieważ to właśnie tutaj znajduje się port lotniczy, jest ono pierwszym, co widzimy po przylocie. Warto jednak wybrać się na dłuższy spacer po malowniczym Starym Mieście, które od 2007 roku znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Co prawda podczas bombardowań w czasie II wojny światowej wiele zabytków uległo zniszczeniu, jednak Kerkyra ciągle ma sporo do zaoferowania. Starówka z wąskimi uliczkami nas zachwyciła, ale warto też zwiedzić dwie twierdze, kościoły oraz piękny ratusz w weneckim pałacu z XVII wieku. Paleokastritsa Zatoka Paleokastritsa to jedna z atrakcji Korfu, które nas zachwyciła w największym stopniu. Warto wybrać się do punktu widokowego pozwalającego podziwiać urodę tej części wyspy w całej okazałości. To właśnie tutaj znajdują się błękitne groty, jakie zwiedzać można podczas wypraw łódkami. Wycieczki tego typu to również świetna okazja do podziwiania białych klifów. Nieopodal znajdują się też monastyr Moni Theotokou z ciekawym muzeum oraz Zamek Aniołów (Angelokastro). Góra Pantokrator - nietypowa atrakcja Korfu Jest to najwyższy szczyt na wyspie, który liczy 906 m Na Pantokratora prowadzą ścieżki, które można pokonać pieszo, ale jest też asfaltowa droga, dzięki czemu łatwo tam dostać się samochodem. Ze szczytu roztacza się piękny widok na okolicę i chociażby dlatego polecamy zrobić sobie małą wycieczkę. Znajduje się tu również niewielki monastyr z zabytkowym ikonostasem. Niestety, ze względu na fakt, że wzniesienie jest najwyższym na Korfu, w bezpośrednim sąsiedztwie monastyru zamontowano wysoką wieżę nawigacyjną oraz nadajniki, co psuje klimat tego miejsca. Sidari i Kanał Miłości Sidari to turystyczna miejscowość położona na północnym wybrzeżu wyspy. Główną atrakcją w okolicy jest słynny Canal d'Amour, czyli Kanał Miłości. Ciekawe formacje skalne oraz naturalnie wydrążony w skale kanał zrobiły na nas ogromne wrażenie, a z samym miejscem wiąże się też pewna legenda – ponoć przepłynięcie kanału zapewnia szczęście w miłości. W Sidari można też znaleźć mnóstwo czystych plaż, a w miasteczku znajduje się ponadto aquapark. Pobyt w mieście z pewnością przypadnie więc do gustu rodzinom z dziećmi. Afionas i Agios Georgios Dwie spokojne i niezbyt duże miejscowości położone na zachodnim wybrzeżu Korfu w jej północnej części. Jest tu mniej turystów niż w innych miasteczkach, chociaż w pobliżu wiosek znajdują się dwie piękne plaże. Ta w Agios Georgios zachwyciła nas czystą wodą, a ponieważ piaszczyste dno łagodnie schodzi do wody, jest to świetne miejsce dla rodzin z dziećmi. W pobliżu Afionas znajduje się z kolei jedna z najbardziej zachwycających plaż i atrakcji Korfu, czyli Porto Timoni składająca się z dwóch zatok. Można do niej dotrzeć łódką od strony morza, albo schodząc ścieżką z klifu. Naszym zdaniem druga opcja jest znacznie lepsza, bo pozawala podziwiać przepiękne widoki. Plaża Lagos Nazywana jest też Sunset Beach. Znajduje się na zachodnim wybrzeżu u stóp wysokiego klifu. Na jej główną część przechodzi się przez sięgającą kolan wodę. Plaża jest wąska, ale ze względu na swoje położenie bardzo malownicza. Warto najpierw spojrzeć na nią z klifu – widok z przeszklonego tarasu zrobił na nas ogromne wrażenie! Po więcej ciekawych miejsc, poradniki, zdjęcia i atrakcje Korfu zapraszamy tutaj. Zgłoś swój pomysł na artykuł
co warto zobaczyć na korfu mapa